Kamienica – tekst
Muzyka: Paweł Gawlik
Słowa: Emilian Kamiński, Jan Jakub Należyty, Andrzej Leśniewski
W starych cegłach śpi tamta warszawa
Mądry czas zatrzymał to miejsce
Pachnie wierszem wino i kawa
I nikomu wychodzić się nie chce
Serce domu jest zawsze otwarte
A wspomnienie się nigdy nie zatrze
Kiedy sprawdzisz sam ile są warte
Miłe chwile w Kamienicy, w Teatrze
Kamienica, Kamienica
Jeszcze niedawno tu była piwnica
A dzisiaj teatr po środku stolicy
Który zaprasza do kamienicy
Kamienica, Kamienica
Mówią salony, gada ulica
Tu z Melpomeną trwa randez-vous
W gustownym flircie, beztrosko, bez snu
Po spektaklu pogadasz z Hamletem,
O tym być albo nie być natrętnym
Tutaj poznasz dobrego poetę,
Lub zostaniesz poetą następnym
Tu przy barze Dulska z Papkinem,
A Ordonka z uśmiechem tłumaczy:
Warto upić się sobą i winem
Bo tu miłość ci wszystko wybaczy
Kamienica, Kamienica
Jeszcze niedawno tu byłą piwnica
A dzisiaj teatr po środku stolicy
Który zaprasza do kamienicy
Kamienica, Kamienica
Mówią salony, gada ulica
Tu z Melpomeną trwa randez-vosu
W gustownym flircie, beztrosko, bez snu