Wspomnienie
Dziś, w andrzejkowy wieczór, pragniemy wspomnieć Andrzeja Leśniewskiego – naszego kolegę, współpracownika, człowieka niezwykle oddanego teatrowi i walce o to miejsce.
Jak wspomina Justyna Sieńczyłło: „Najważniejszym Andrzejem w moim życiu był Andrzej Leśniewski – mój teatralny synek, człowiek, którego nie ma już z nami, ale który zawsze będzie w moich myślach i sercu.” Andrzej był z natury osobą pogodną, cierpliwą i pełną humoru, a przy tym niezwykle empatyczną. Prawnik z wykształcenia, z zamiłowania literat i slammer. Kochał Warszawę, a jego wiedza o historii stolicy była imponująca. Z Teatrem Kamienica związany był niemal od początku – współtworzył go i współuczestniczył w jego codzienności. Zaś niewątpliwie, najtrwalszym śladem obecności Andrzeja w Kamienicy pozostaje to, co zrobił dla teatru. Zaangażowany w walkę o to miejsce, niejednokrotnie mierzył się z problemami, o których wielu nie miało pojęcia. Podejmował decyzje trudne, wymagające determinacji i poświęcenia – wszystko po to, by chronić teatr, który tak kochał.
Dlatego też wspominamy go z czułością, wdzięcznością i uśmiechem. Bo Andrzej Leśniewski pozostaje z nami – w pamięci, w sercach i w murach Kamienicy.