Czarne Serca
Rodzina Sobieckich kibicuje Polonii Warszawa od kiedy ta powstała, czyli od przeszło wieku. Spektakl „Czarne Serca” opowiadał losy czterech pokoleń oddanych kibiców klubu...
Opis spektaklu
Rodzina Sobieckich kibicuje Polonii Warszawa od kiedy ta powstała, czyli od przeszło wieku. Spektakl „Czarne Serca” opowiadał losy czterech pokoleń oddanych kibiców klubu na tle ważnych wydarzeń historycznych, od I Wojny Światowej poprzez wojnę polsko-bolszewicką, Powstanie Warszawskie, aż po działalność „Solidarności”.
Równie długo Sobieccy zamieszkują budynek, w którym teraz mieści się Teatr Kamienica. Historie zwykłej rodziny, kamienicy, w której mieszkają, ulubionego klubu piłkarskiego oraz kraju przeplatają się, łącząc w opowieść o patriotyzmie, zarówno tym narodowym, jak i tym piłkarskim, a nazwy Polonia i Polska niejednokrotnie wymiennie symbolizują sportowe emocje i dziejowe zawieruchy.
Występują:
Katarzyna Joda
Ewa Wencel
Jarosław Domin
Kamil Toliński
Grzegorz Wons
prapremiera: 19.11.2011 [w 100. rocznicę powstania KS "POLONIA"]
premiera: 20.11.2011
Twórcy
- Reżyseria:
- Robert Walkowski i Paweł Burczyk
- Opieka artystyczna: Emilian Kamiński
- Scenografia: Wojciech Stefaniak
- Kostiumy: Sylwester Krupiński
- Multimedia: Andrzej Kałuszko
- Oświetlenie: Karol Getler
- Producent wykonawczy: Małgorzata Matusiak
Recenzje
W spektaklu przeplatały się ze sobą historie Kamienicy, zamieszkującej ją rodziny i piłkarskiego kluby. Czasami połączenia okazywały się zaskakujące: wspólna nazwa dla klubu sportowego i cegieł, z których zbudowano kamienicę. Kamienicę i Polonię łączy nawet rok założenia. Wątki łączy jedna wielka historia Warszawy. Regularnie wyświetlały się czarno-białe projekcje miasta. Na zakończenie wyświetlono sentymentalny pokaz archiwalnych zdjęć, w których widzowie rozpoznawali współczesną Warszawę.
Zielonogórski warszawiak Doman Nowakowski opowiada swoją historię przywołując wiele znamienitych nazwisk. Poczynając od ojców założycieli klubu: Wacława Denhoffa-Czarnockiego (żołnierza, poety, autora dopisanych zwrotek do popularnego „Rozmarynu”), Tadeusza Gebethnera –legendarnego piłkarza kojarzącego się ze sławną rodziną wydawniczą, a także braci Lothów. Trzech z nich grało przez pewien okres razem w drużynie, dwóch zrobiło reprezentacyjną karierę. Jan był piłkarzem nietuzinkowym, bramkarzem albo napastnikiem w zależności od potrzeb, Stefan po zakończeniu kariery piłkarskiej został selekcjonerem reprezentacji narodowej. Przypomina się wiele nazwisk z rozmaitych okresów, w tym Emmanuela Olisadebe, który z szeregów Polonii trafił do reprezentacji Polski jako jeden pierwszych obcokrajowców z polskim paszportem, aż po piłkarzy z dzisiejszej drużyny.